8 kwietnia 2014

Druciany komin

Druciany komin powstał, bo się Kozica rozdrutowała: wymęczyła jedną bransoletkę, a potem śmignęła drugą, poźniej jeszcze powstała jedna za mała mitenka (pomimo dłoni o rozmiarze 6 - 6,5) a na końcu komin:)
A nawet pokusiłam się o trzy warkoczyki:) jeszcze w grudniu ubiegłego roku nie podejrzewałabym się o coś takiego - ja i druty? to połączenie się nigdy nie uda - a jednak:). Idealny nie jest, ale mój cieplutki:)
Wniosek: trzeba próbować!:)
Zrobiony został z wełny Merino Gold Batik (skład 30% wełna 70% akryl).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz